Lalka. Nie, tym razem to nie Prus. Nic z tych rzeczy. "Lalka" autorstwa Taylor Stevens to dość dobrze skomponowana intryga, w której prym wiedzie główna bohaterka - Vanessa Michael Munroe, określana na okładce, jako "prowokacyjna jak Lisbeth Salander Stiega Larssona".
"Lalka" to trzecia powieść Stevens, traktująca o Munroe. Przyznam bez bicia, że nie czytałam poprzednich: ani "Informacjonistki", ani "Niewinnej". Nie jestem w stanie określić, czy pomogłoby mi to w lepszym odbiorze omawianej powieści, mogę natomiast stwierdzić, ze na pewno nie przeszkodziło w zrozumieniu fabuły. Nawet nie czytając poprzednich książek, możemy wywnioskować, że Munroe została ukształtowana przez traumatyczne doświadczenia z przeszłości. To one sprawiły, że kobieta, która przeżyła piekło na ziemi, została później uznana za osobę dla której nie ma rzeczy niemożliwych, która dokonuje czynów nieosiągalnych dla zwykłego śmiertelnika i dla której nie ma niewykonalnych misji.
W "Lalce" Munroe zostaje porwana. Oczywiście to wydarzenie zapoczątkuje całą serię innych. To dopiero rozpoczęcie intrygi, utkanej przez czarny charakter powieści. Faceta, którego śmiało możemy określić słowem "psychol". Lalkarz, bo taką ksywę ma ten gość, stoi na czele gangu handlującego żywym towarem. Munroe jest mu potrzebna - musi przekazać pewnemu bogatemu klientowi jedną z dziewczyn. Ekskluzywną i wyjątkową. Trasa, którą musi przebyć wiedzie przez pół Europy, a przesyłka ma być dostarczona w stanie nienaruszonym.
W "Lalce" Munroe zostaje porwana. Oczywiście to wydarzenie zapoczątkuje całą serię innych. To dopiero rozpoczęcie intrygi, utkanej przez czarny charakter powieści. Faceta, którego śmiało możemy określić słowem "psychol". Lalkarz, bo taką ksywę ma ten gość, stoi na czele gangu handlującego żywym towarem. Munroe jest mu potrzebna - musi przekazać pewnemu bogatemu klientowi jedną z dziewczyn. Ekskluzywną i wyjątkową. Trasa, którą musi przebyć wiedzie przez pół Europy, a przesyłka ma być dostarczona w stanie nienaruszonym.
Oczywiście Lalkarz postarał się, by w odpowiedni sposób zmusić Munroe do posłuszeństwa.
Tak mniej więcej prezentuje się zarys fabuły. Muszę przyznać, że "Lalka" to dość zgrabnie skonstruowany thriller psychologiczny. Autorka świetnie przedstawiła portrety psychologiczne postaci, pokazując jak ogromny wpływ na ich obecne zachowania oraz osobowości mają zdarzenia, których doświadczyli w przeszłości. Świetnie naszkicowała charaktery bohaterów, odwołując się do ich losów, traum, miejsc w których się wychowywali, zdarzeń z dzieciństwa. Trzeba przyznać autorce, że zgrabnie operuje językiem, opisując pewne wydarzenia. Posługuje się bardzo ekspresywnym i obrazowym stylem pisania, dzięki któremu możemy dokładnie wyobrazić sobie przebieg zdarzeń i opisanych w książce sytuacji.
Książka Taylor ma jednak kilka wad. Jej poziom nie jest wyrównany, a fabuła, która wciąga nas na początku książki, gdzieś w połowie zaczyna nudzić czytelnika. Musiałam się nieco napracować, by przebrnąć przez mniej interesujące rozdziały. Kiedy przy maksymalnej koncentracji udało mi się przeczytać te dość nudne fragmenty, otrzymałam nagrodę w postaci zakończenia, które być może nie zwala z nóg, ale poniekąd zaskakuje. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Książkę polecam szczególnie fanom thrillerów psychologicznych. Ludziom mniej wrażliwym odradzam. Handel żywym towarem to jednak trudny temat, nawet w formie beletrystyki.
K.K.
Tak mniej więcej prezentuje się zarys fabuły. Muszę przyznać, że "Lalka" to dość zgrabnie skonstruowany thriller psychologiczny. Autorka świetnie przedstawiła portrety psychologiczne postaci, pokazując jak ogromny wpływ na ich obecne zachowania oraz osobowości mają zdarzenia, których doświadczyli w przeszłości. Świetnie naszkicowała charaktery bohaterów, odwołując się do ich losów, traum, miejsc w których się wychowywali, zdarzeń z dzieciństwa. Trzeba przyznać autorce, że zgrabnie operuje językiem, opisując pewne wydarzenia. Posługuje się bardzo ekspresywnym i obrazowym stylem pisania, dzięki któremu możemy dokładnie wyobrazić sobie przebieg zdarzeń i opisanych w książce sytuacji.
Książka Taylor ma jednak kilka wad. Jej poziom nie jest wyrównany, a fabuła, która wciąga nas na początku książki, gdzieś w połowie zaczyna nudzić czytelnika. Musiałam się nieco napracować, by przebrnąć przez mniej interesujące rozdziały. Kiedy przy maksymalnej koncentracji udało mi się przeczytać te dość nudne fragmenty, otrzymałam nagrodę w postaci zakończenia, które być może nie zwala z nóg, ale poniekąd zaskakuje. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Książkę polecam szczególnie fanom thrillerów psychologicznych. Ludziom mniej wrażliwym odradzam. Handel żywym towarem to jednak trudny temat, nawet w formie beletrystyki.
K.K.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję:
Lubię thrillery, ale takie które w żadnym momencie nie nudzą... :)
OdpowiedzUsuńTutaj są momenty, które ciągną się jak ser na pizzy ; )
UsuńBardzo żałuję, że są takie momenty, bo fabuła zapowiadała się genialne. Handel żywym towarem to ciekawy i ciężki temat. Szkoda, że pomysł w postaci akcji nie został wykorzystany.
UsuńKasiu, jeżeli interesuje Cię ta tematyka, polecam książkę "Niewolnice władzy". Moja recenzja tutaj: http://coolturalna.blogspot.com/2013/12/niewolnice-wadzy-lydia-cacho.html.
UsuńWidzę, że by mi się spodobał ten thriller :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wolałabym ,,Lalkę" w wersji Prusa:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam wcześniejszych części, więc i po tę raczej nie sięgnę. Przyznam, że nie mam ochoty poznawać losów głównej bohaterki.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zakończenia tej książki. Ale musiałabym przeczytać wcześniejsze części.
OdpowiedzUsuńTo fakt. Chociaż bez przeczytania tych części i tak da się radę ogarnąć fabułę :)
UsuńLubię takie klimaty, ale jak są nudne momenty to raczej odpuszczę sobie "Lalkę" :)
OdpowiedzUsuńHandel żywym towarem to przerażający temat. Nigdy nie zrozumiem, jak człowiek człowiekowi może zrobić coś takiego...
OdpowiedzUsuńPrawda? Nie sposób o tym myśleć bez nerwów.
UsuńNie długo przeczytam, książka cierpliwie czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się bez bicia - pierwszy raz o niej słyszę. Temat mi się podoba, choć rzeczywiście - jest ciężki i zmusza czytelnika do refleksji. Nie wiem jednak, czy byłabym przy niej tak wytrwała i przebrnęłabym przez te nudniejsze momenty. Na razie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńLudzie lubią książki, w których dzieją się złe rzeczy... zazwyczaj... Ja osobiście preferuję po prostu groteskę, ale po thrillery też czasami sięgam. http://miye.eu/
OdpowiedzUsuńSilna główna bohaterka, handel żywym towarem? Myślę, że naprawdę może mi się spodobać. Zapamiętam tytuł i poszukam, może akurat gdzieś znajdę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię thrillery psychologiczne, ale trochę niepokoją mnie te nudne momenty. A tytuł "Lalka" i tak zawsze będzie mi się kojarzył z Prusem ;)
OdpowiedzUsuń