czwartek, 3 kwietnia 2014

"FUTBOL OBNAŻONY. SZPIEG W SZATNI PREMIER LEAGUE"


Ryk tłumu w tunelu na Anfield… niepowtarzalne uczucie, gdy uderzona przez Ciebie piłka wpada do bramki Manchesteru United… John Terry uderzający Cię łokciem w twarz…”*


O tej książce było głośno na długo przed pojawieniem się publikacji na naszym rynku. Dzieło „Futbol Obnażony. Szpieg w szatni Premier League ” w Anglii sprzedało się w tysiącach egzemplarzy a dyskusje o tym kto napisał książkę trwały w mediach tygodniami. Tak, dobrze widzicie: autorem wymienionego wyżej dzieła jest … anonimowy piłkarz! W obecnych czasach, gdy dość ciężko jest zaskoczyć nas – czytelników, tajemniczość twórcy jest jak świeży powiew, coś zupełnie innego. Oczywiście tak jak tysiące ludzi na całym świecie mam swoje typy, swoich faworytów co do tożsamości autora, ale nie będę niczego sugerowała, by nie psuć nikomu zabawy. Zresztą, możecie wejść na różne strony, które są w całości poświęcone tajemniczemu twórcy. Są też głosy, że to wszystko wymysł dziennika „The Guardian”, ale ja założę w tej recenzji, że to prawda i tajemniczy piłkarz jednak istnieje.



Czy brak wiedzy o autorze pomogło książce? Wiadomo, gdy nikt nie wie kim jesteś, możesz teoretycznie pisać więcej.. 



Każdy rozdział książki opowiada o innym aspekcie życia piłkarza. Autor (widmo! ; p ) pokrótce opisuje swoją młodość i początki kariery. Jednak brakuje w tym chronologii oraz np. nazwisk trenerów i nazw klubów. A jeżeli nazwiska się pojawiają, to głównie w kontekście futbolu i piłkarskiego boiska. Bohaterowie anegdotek pikantnych i mogących wywołać skandal, pozostają raczej anonimowi. Ponadto autor nie chciał zdradzić siebie, to jasne. 


W dalszych rozdziałach autor również miesza kolejność wydarzeń, co utrudnia na pewno ujawnienie jego tożsamości. Książka zawiera rozdział poświęcony trenerom, kolegom po fachu, pieniądzom, mediom, sławie i kobietom. Znajdziemy coś o sędziach piłkarskich, agentach, złym zachowaniom piłkarzy. I właśnie ten rozdział jest najciekawszy. Reszta jest ciekawa, ale przyznaję, że jako osoba śledząca rozgrywki Premier League mogłam domyślać się większości „tajemnic”, które wyjawia szpieg w szatni najciekawszej ligi świata. Grzeszki piłkarzy, imprezy, piękne kobiety to wszystko znajduje się w książce. Jest kilka pikantnych anegdot (jak już wspomniałam – szkoda, że bez ujawniana nazwisk), które spowodują że trochę inaczej spojrzymy na piłkarzy jednego z wielkich klubów. 

Autor pisze również o ciemniej stronie kariery piłkarza. Zarabiane miliony, ciągła presja, obserwacja przez media i ludzi powoduje, że wielu piłkarzy cierpi na różne problemy psychiczne. Sam twórca „Futbolu…” chorował na depresję. I tu ukazuje on swoją erudycje. W świetny sposób pokazuje walkę z tą straszna i często śmiertelną chorobą. Pisze jakie miała u niego objawy. Pokazuje, że depresja dotyka każdego, nawet ludzi z teoretycznego szczytu. Język jakim posługuje się anonim jest taki jak lubię; cięty i błyskotliwy. Widać, że autor to człowiek oczytany, inteligentny, dla którego piłka to nie wszystko, podejmuje się również innych tematów. Z wewnętrznym światem piłki nożnej, chociaż fikcyjnym, spotkałam się jakiś czas temu w książce Przemka Rudzkiego pt. „Gracz” (RECENZJA). Wiadomo, dzieło dziennikarza Canal + jest beletrystyką, jednak jego spostrzeżenia (oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji) potwierdza „Futbol Obnażony”. Żyjemy w czasach, gdy media są wszędzie, wiemy o wiele więcej o tym, co dzieje się w szatniach i życiu prywatnym gwiazd sportu. Pod tym względem recenzowana przeze mnie książka nie jest wielkim odkryciem. Już Sir Alex Ferguson powiedział kiedyś o Trafford Training Centre w Carrington, czyli słynnym centrum szkoleniowym United „Carrington zatrzymuje tych chujów z gazet na zewnątrz.” Tak więc, trudno dzisiaj zachować jakąkolwiek tajemnicę. Trzeba twierdzy, by media nie mogły przedostać się do środka. 

Autor pokazuje, że mimo wielkich pieniędzy życie piłkarza bywa trudne, karierę kończy dość często depresja alkoholizm, hazard czy samobójstwo. Dzięki wcześniejszym publikacjom wiedzieliśmy o tym. Jednak autor dzięki swojej erudycji, umiejętności pisania, powoduje, że książka czyta się sama. Polecam wszystkim którzy są zainteresowani życiem piłkarzy na co dzień i pokazania ich jako zwykłych ludzi z problemami. 

Tym, którzy chcą poznać lepiej Premier League również polecam. A szczególnie polecam tym, którzy mają zamiar zakochać się w tej lidze.

„Chcę patrzeć jak Manchester City rywalizuje z Manchesterem United. Chcę oglądać mecze derbowe, które są czymś więcej niż tylko walką o lokalną dumę. Chcę widzieć, jak najlepsi piłkarze świata biegają po murawach tego kraju”. **

K.K.

PS Czy ta czerowna koszulka na okładce również Wam coś sugeruje? : p

*okładka
**s. 176-177

   Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non


18 komentarzy:

  1. Tym razem nie moja tematyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie... ciekawy pomysł z napisaniem anonimowej książki zdradzającej tajemnice, ja jednak nie interesuję się piłką nożną, więc odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie interesuje się sportem ;/
    Więc nie bardzo ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mój konik, ale znam kilka osób, których ta tematyka interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka na pewno spodobałaby się mojemu tacie. Lubi taka tematykę, ja nie za chętnie zabieram się za takie książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie spokojnie możesz sprezentować tacie książkę :)

      Usuń
  6. Moja siostra jest ogromną fanką piłki nożnej i pewnie chętnie poczytałaby sobie o ciemnej stronie tego sportu. Jej by się mogły spodobać takie pikantne, nie do końca ujawnione fakty z życia piłkarzy, mnie jednak coś takiego nie ciekawi, więc książkę sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie poleć jej książkę, myślę, że bedzię zadowolona. :)

      Usuń
  7. Brzmi całkiem ciekawie. Najbardziej zaintrygowała mnie ta ciemna strona kariery piłkarza, i choćby z tego względu skuszę się na tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  8. Od razu pomyślałam o George'u Beście, który był królem życia a skończył kiepsko. Życie jest okrutne, a chwilowy sukces potrafi zaślepić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecę znajomej, która jest pasjonatką piłki nożnej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. troszkę nie dla mnie, aczkolwiek doceniam poświęcenie i rzetelność tekstu! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nic mi nie mówi ta koszulka, bo nie znam się na futbolu. Choć jedną książkę o sporcie posiadam - autobiografię siatkarza Marcina Prusa... Przypadek chciał, że chodził do tej samej szkoły co ja, więc nawet mam autograf :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Biorę w ciemno, za pomysł. Fanką piłki nożnej nie jestem, ale w tym przypadku niewiele to zmienia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem fanką futbolu, szczególnie angielskiego i odkąd komentator wspomniał w czasie meczu o tej książce, to mam ją na swojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem fanką Arsenalu Londyn, jak i całej Premier League czy piłki nożnej. Odkąd gdzieś na fb zobaczyłam tę książkę, wiem że wkrótce ją przeczytam. Zaskoczyłaś mnie jednak informacją, że autor jest anonimowy bo wcześniej nie zwróciłam na to szczególnej uwagi. Tym samym myślę, że zgadywanie możesz umilić mi lekturę.
    Co do koloru koszulki czyżby 'mój' Arsenal? Albo Manchester United?

    OdpowiedzUsuń
  15. Futbol obnażony to dość specyficzna książka, która jednocześnie jest autobiografią Nieznanego Piłkarza oraz książką ujawniającą pewne tajemnice na temat piłki nożnej naszych czasów. Dzięki anonimowości twórca Futbolu obnażonego mógł swobodnie wypowiedzieć się na temat tego, co leży mu na sercu i boli go najbardziej we współczesnym futbolu. Lubicie ligę angielską? Chcecie poznać futbol od kuchni? Ta książką będzie dla Was idealnym wyborem!
    http://sektorkiboli.pl/futbol-obnazony-czyli-tajniki-szatni-premier-league/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, również te negatywne - często dają do myślenia :)
Spam usuwam. Podawanie adresu swojego bloga w każdym komentarzu nie jest fajne - szybciej zajrzę do Ciebie, jeżeli treść komentarza mnie zainteresuje/zaintryguje/pobudzi do refleksji, niż wtedy, gdy będziesz wklejał/wklejała linki :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...