niedziela, 9 lutego 2014

"CZAS ŻNIW" SAMANTHA SHANNON


Sajon. Mim-lord. Szeol. Refait. Śniący wędrowiec. Spoiwo. Emmici. Chcecie jeszcze więcej? Świat wykreowany przez młodą debiutantkę (rocznik 91’) Brytyjkę Samanthę Shannon wydaje się nieograniczony. Pół –zaraza. Szerszenie. Tren. Dwusetnica. Jest tego dużo.

Przyznam bez bicia, że dość sceptycznie podchodziłam do „Czasu Żniw”. Co jakiś czas dochodzą nas przecież słuchy o cudownym dziecku światowej literatury (przypomnijmy sobie młodego Cristophera Paoliniego twórcę „Eragorna”). Większość z tych dzieł to dość słabe i niskich lotów twory, zawdzięczające swoją pozycje świetnej promocji zapewnianej przez sprytnych menadżerów albo rodziców. Ale z Shannon tak nie jest. Zdecydowanie. Pochodząca z Londynu dziewczyna ma zamiar napisać 7 części przygód Paige Mahoney (po tym, jak została przyjęta pierwsza, zdecydowanie ma na to szansę). 

No dobra, ale o czym jest „Czas Żniw”? O świecie alternatywnym, świecie strasznym a zarazem fascynującym. Świecie ograniczonym a zarazem wielkiej wolności ducha. Dystopijnej rzeczywistości. 

Dla małego uporządkowania postaram się trochę przybliżyć historię przedstawioną przez Angielkę. Naprawdę pokrótce, ponieważ świat zaserwowany nam przez Shannon jest przeolbrzymi i (może ktoś zarzucić mi, że piszę to trochę na wyrost ) można go porównać do świata wykreowanego przez jej słynną rodaczkę J.K. Rowling (pokuszę się o stwierdzenie, że momentami nawet go prześciga).

A więc od początku. W 1859 roku z zaświatów (tak, tak z zaświatów - nie z kosmosu) przybyli do Anglii Refaici. Kim są? To potężna, tajemnicza i nieśmiertelna rasa, której wszyscy przedstawiciele są jasnowidzami. Przybyli z Międzyświatów. Razem z nimi przybyli na naszą planetę (chociaż może powinnam napisać, że próbują przybyć) Emmici. Jak ich nazywają Refaici : jest to rasa pasożytnicza, bezmyślna i karmiąca się ludzkim mięsem. Aby nas chronić obcy zawarli pakt z rządem brytyjskim i szkolą jasnowidzów do walki z Emmitami. Lata mijają. Brytyjska monarchia upada, powstaje republika, która przekształca się w totalitarne państwo Sajon. Największą zbrodnią w tym orweloskim świecie jest bycie jasnowidzem, bycie odmieńcem. Tzw. ślepcy czyli pozbawieni daru jasnowidzenia ludzie prześladują osoby mające ten dar. Jasnowidzenie staje się przestępstwem, które karane jest nawet śmiercią.
Samantha Shannon

2059 rok. Mija 200 lat. Poznajemy młodą jasnowidz Paige Mahoney, która jest naszym przewodnikiem po świecie Sajonu. Kim jest rzeczona Mahoney? To jasnowidz najwyższej kategorii VII. Pracuje ona w kryminalnym podziemiu Sajonu Londynu. Należy do gangu Siedmiu Pieczęci. Opłacana przez gangstera Jaxona Halla, włamuje się do ludzkich umysłów dzięki czemu pozyskuje cenne informacje. Musi ukrywać swoje moce i tylko w gangu jest sobą. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Mahoney w wyniku pewnych okoliczności trafia do tajemniczego obozu założonego przez Refaitów. Przepraszam - nie do obozu, do kolonii karnej. Jej istnienie jest utrzymywane w tajemnicy i blisko jej do obozu koncentracyjnego. Jest to miejsce gdzie raz na 10 lat są zwożeni jasnowidzowie (to właśnie tytułowy Czas Żniw) by walczyć ze wspomnianymi Emmitami. Jak wygląda życie w obozie? Jednym słowem strasznie. Część jasnowidzów żyje w nieludzkich warunkach, na granicy głodu. Część lepiej uprzywilejowanych lepiej je i śpi. Tak naprawde są tylko bandą niewolników, którzy w każdej chwili mogą zostać zjedzeni żywcem przez Emmita. 

Główna bohaterka zostaje zredukowana do numeru (skąd my to znamy). Paige trafia pod skrzydła enigmatycznego Naczelnika, który ma ją szkolić i rozwijać w niej talenty do walki z Emmitami. To właśnie ich relacje i stosunki należą do najlepszych motywów książki. Są one niejednoznaczne i skomplikowane, a sam Refaita podejmuję grę z (teoretycznie) ludzkim niewolnikiem. Czy Peige się złamie i stanie się kolejną ludzką marionetką? Jakie intencje ma naczelnik? Pytań jest wiele, na niektóre dostaniemy odpowiedź, na inne musimy poczekać do następnych tomów. Naprawdę świat obozu i jego życia jest bardzo rozbudowany i nie będę go teraz dokładnie opisywała. 

Świat stworzony przez Shannon może początkowo męczyć. Ilość szczegółów, nazw, miejsc może początkowo przytłoczyć czytelnika. Bardzo przydatny do odnalezienia się w tym świecie jest słowniczek nazw podany na końcu książki. Trzeba przyznać, że młoda pisarka ma ogromną wyobraźnię. Kiedy już przebrniemy przez szereg obcych nazw i przyzwyczaimy się do wizji prezentowanej przez autorkę, czeka nas ostra jazda. Akcja cały czas pędzi, cały czas coś się dzieje. Poznajemy nowych bohaterów, miejsca. Książka napisana jest dość łatwym językiem, ale nie prymitywnym. Dialogom też nie można nic zarzucić. Szczególnie czekałam na rozmowy Paige z Naczelnikiem, istna szermierka słowna

Widać dużą dojrzałość autorki. Nie tylko jej warsztatu - czysto literackiego, ale również postrzegania rzeczywistości. Świat zaprezentowany przez nią jest brutalny, okrutny. Nie ma miejsca na przyjaźnie, na miłość, a jeżeli nawet te uczucia występują, są cały czas zagrożone. Do Orwella na pewno jeszcze dużo brakuje, ale dystopijny świat Sajonu ma w sobie dużo czerni. Nikt nie jest do końca zły i dobry. Bohaterowie nie są jednowymiarowi, a motyw miłość jest bardzo oryginalny, współczesny i dość kontrowersyjny. Śmierć - nie tylko z powodu zaświatów i duchów- jest cały czas obecna.

Na koniec napiszę, że jeżeli młoda Angielka będzie trzymała taki poziom jak w pierwszej części, czeka ją wielka i świetlana przyszłość. Polecam i naprawdę nie zwracajcie uwagi na wiek autorki, tak jak ja na początku. 


K.K.

    Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non


20 komentarzy:

  1. Widzę, ze masz bardzo pochlebne zdanie na temat ,,Czasu żniw''. W takim razie chętnie zapoznam się z tą książką, gdyż tematycznie także mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak wychwalasz tę książkę, że serio się za nią wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała książka, na mnie zrobiła ogromne wrażenie. Też uważam, że przed autorką świetlana przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie sięgnęłabym po tę serię gdyby nie masa pozytywnych jej recenzji na blogach, które regularnie odwiedzam. Kolejny plus płynący z blogowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również często sięgam po książki, które są polecane na moich ulubionych blogach :)

      Usuń
  5. Bardzo dużo osób chwali tę książkę, więc i ja chciałabym przekonać się, o co tyle szumu, chociaż obawiam się, że jak nie wsiąknę w świat wykreowany przez autorkę to nie dam rady przebrnąć przez historię najeżoną tyloma obcymi słowami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale się tu ciemno zrobiło :))
    Książkę bardzo chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemność zajęła mą duszę :) A książkę polecam. Mam nadzieje, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  7. Już dużo dobrego o tej książce słyszałam i cieszy mnie, że i Ty ją polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie same pozytywne opinie na temat tej powieści czytałam i mam przez nie ochotę na poznanie tej książki :) Trzeba będzie kiedyś gdzieś ją dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie zwracałam uwagi na wiek, bo wiedziałam, że to będzie świetna książka. Nie mogę się doczekać kolejnych jej części :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oh, nawet nie podejrzewałam, że to będzie coś tak dobrego. Spodziewałam się antyutopii albo utopii, a doczekałam się połączenia niemal wszystkich motywów które składają się na pytanie - co i jak?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna powieść, choć do samego końca nie udało mi się zrozumieć wszystkich zawiłości fabuły :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Chwilowo nie przekonuje mnie ta powieść i świat wykreowany przez autorkę. Jednak duża liczba pozytywnych recenzji każe się nad tym zastanowić;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam już tę książkę na półce i nie mogę się doczekać, kiedy w końcu będę mogła się za nią zabrać. Niech no tylko zaczną się ferie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam ją jakiś czas temu i pochłonęłam w dwa dni. Świetny początek, z niecierpliwością czekam na następny tom :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę się doczekać kolejnej części! Jej premiera planowana jest dopiero na październik:) Świat stworzony przez Shannon całkowicie mnie pochłonął, a książkę znalazła się w moim TOP3 ubiegłego roku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo. Ja również podchodziłam do tej książki sceptycznie (bardzo!) i na pozytywne recenzje nie zwracałam uwagi, ale Ty mnie przekonałaś, za co bardzo Ci dziękuję, bo może odkryję perełkę, muszę koniecznie przeczytać! :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, również te negatywne - często dają do myślenia :)
Spam usuwam. Podawanie adresu swojego bloga w każdym komentarzu nie jest fajne - szybciej zajrzę do Ciebie, jeżeli treść komentarza mnie zainteresuje/zaintryguje/pobudzi do refleksji, niż wtedy, gdy będziesz wklejał/wklejała linki :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...