Ach... co to była za książka! Wspaniała!
Fannie Flagg pomogła mi w ciężkich czasach i piszę to z pełnym przekonaniem.
Nie jestem fanką literatury kobieciej, ale ostatnio miałam ochotę właśnie na takie książki. Powieść Fannie Flagg podsunęła mi teściowa, mówiąc, że muszę ją koniecznie przeczytać.
To pełna ciepła, specyficznego humoru i niesłychanego optymizmu książka. Mimo wielu złych rzeczy i niedobrych wydarzeń, których uczestnikami są jej bohaterowie, mimo śmierci, zbrodni, wypadków - a tych na kartach powieści jest sporo, książka daje bardzo pozytywnego kopa, pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na wiele spraw i uporać się z problemami.
Przygody Ruth i Idgie (swoją drogą, to jedne z najfajniejszych postaci książkowych, jakie ostatnio poznałam) oraz innych mieszkańców Whistle Stop, małej mieściny w Alabamie, opowiedziane z perspektywy Ninny Threadgoode, posklejane z artykułów prasowych lokalnej gazety lub przekazane w inny sposób wywołują w czytelniku mnóstwo emocji.
Śmiech, łzy wzruszenia, smutek, radość... Na kartach tej książki znajdziemy wszystko. Będziemy współczuli i podziwiali jednocześnie.
Akcja książki rozgrywa się na wielu płaszczyznach czasowych ;ciągnie się od lat '20 do roku 1986. Powieść porusza wiele problemów m. in. rasizmu, segregacji rasowej, niedostosowania społecznego, niepełnosprawności...
Mogłabym pisać wiele, streszczać fabułę, rozważać problematykę. Nie wydaje mi się to jednak konieczne w kontekście tej powieści. Napiszę tylko jedno : to po prostu PIĘKNA książka. Mądra i ciepła. Niesamowita.
Polecam każdemu.
K.K.
Posiadam książkę z okładką widoczną u góry. W sieci znalazłam inne wydania, ich okładki wyglądają tak:
Na podstawie książki w 1991 roku powstał film pod tym samym tytułem. Niestety w zestawieniu z swoim papierowym pierwowzorem wypada dość słabo.
Za możliwość przeczytania książki tym razem dziękuję mojej teściowej :)
"Smażone zielone pomidory" to pozycja, która znajduje się na mojej liście książek, które MUSZĘ przeczytać. Do tej pory jeszcze tego nie zrobiłam, więc wypadałoby w końcu nadrobić zaległości, zwłaszcza jeśli jest to aż tak dobra książka.
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo pozytywna, ale jaka tu jest fabuła? Bo czytanie o samych mądrych przemyśleniach mogłoby mnie niemiłosiernie znudzić.
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł. Być może kiedyś sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńNa początku zapewne nie wzięłabym książki pod uwagę - a tu proszę!
OdpowiedzUsuńMoże być w niej coś i dla mnie! :)
Pozdrawiam!
Już dawno miałam przeczytać tą książkę :) Może akurat w tym roku
OdpowiedzUsuńTyle zachwytów, że będę musiała się chyba wybrać do biblioteki w poszukiwaniu tej książki:)
OdpowiedzUsuń