poniedziałek, 18 marca 2013

STEPHEN KING "SKLEPIK Z MARZENIAMI"



Uwielbiam Stephena Kinga! 

Facet pisze fenomenalne książki, w charakterystycznym dla siebie stylu. Nie przeczytałam wszystkiego, co zdołał napisać, a jest tego sporo. Oglądałam jakiś amerykański sitcom, akcja sceny rozgrywała się w księgarni. Jakiś facet chcąc odwrócić uwagę konkurenta o względy pięknej blondynki, powiedział do niego: "Ej, idź zobacz czy Stephen King nie wydał czegoś w ciągu ostatnich 15 minut". 

Sklepik z marzeniami" jest jedną z moich ulubionych powieści. Wyobraźcie sobie, że do waszego nudnego miasteczka przyjeżdża nieznajomy gość. I że ten gość otwiera w waszym nudnym miasteczku sklep. Sprzedaje w nim "wszystko o czym zamarzysz". Tak właśnie rozpoczyna się powieść. "Sklepik z marzeniami" to kolejna książka Kinga, której akcja dzieje się w miasteczku w stanie Maine. I te miasteczka są najbardziej przerażające! Okazuje się, że ich mieszkańcy, mają sporo za uszami. W "Sklepiku..." ułożeni tubylcy z Castle Rock kupują swoje marzenia za zrobienie niewinnego żartu współmieszkańcowi, którego nie lubią. Oczywiście, by zatrzymać kupione figlem marzenia, mieszkańcy posuwają się coraz dalej...

Ludzie są egoistami, mówi King. Są zachłanni, zaborczy i dużo zrobią dla swojego własnego dobra. By zaspokoić swoje pragnienia i nie utracić tego co mają, są zdolni do najpodlejszych czynów. I wiecie co jest najgorsze? Ano to, że bohaterami tej książki są zwykli ludzie, tacy, którzy mieszkają w naszych sąsiedztwach. I tacy jak my. 

Książka warta przeczytania, mimo słabiej końcówki. Ach, zawsze mówiłam, że King nie potrafi dobrze kończyć :)

Na zdjęciu poniżej mój egzemplarz "Sklepiku...". Nieco chory :)


K.K.







Stephen King : Sklepik z marzeniami
okładka : miękka
liczba stron: 672
tłumaczenie: Krzysztof Sokołowski
Wydawnictwo ALBATROS






8 komentarzy:

  1. Chętnie, chętnie... Kingiem nie pogardzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kinga nie lubię, ale uwielbiam Mastertona i on też nie potrafi kończyć książek. Facet ma tendencje do psucia rewelacyjnej historii marnym zakończeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie Masterton pisze zbyt szybko. U Kinga cenie rozległe opisy, portrety psychologiczne bohaterów, sposób ich pokazania, nakreślenia ich osobowości. Zdecydowanie wolę Kinga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę. Kinga czytałam tylko ,,Dallas 63'', ale średnio mnie zachwyciła. Oczekiwałam mocnej grozy a dostałam coś zupełnie innego. Mam nadzieję, że w "Sklepiku..." będzie nieco więcej napięcia i emocji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dallas 63" to jedna z nowszych (najnowsza?) książka Kinga i nie jest to mistrz grozy w najlepszej formie. zachęcam do przeczytania starszych, np. "Sklepiku.." :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś wcześniejsze jego książki mnie nie zachwycały, ale ta zapowiada się interesująco :) Kto wie może po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, również te negatywne - często dają do myślenia :)
Spam usuwam. Podawanie adresu swojego bloga w każdym komentarzu nie jest fajne - szybciej zajrzę do Ciebie, jeżeli treść komentarza mnie zainteresuje/zaintryguje/pobudzi do refleksji, niż wtedy, gdy będziesz wklejał/wklejała linki :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...