środa, 27 marca 2013

HENNING MANKELL "COMEDIA INFANTIL"

Henning Mankell to facet znany przede wszystkim z serii powieści kryminalnych o komisarzu Wallanderze. Tymczasem jeden z najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych szwedzkich pisarzy stworzył ciekawą powieść, której akcję osadził w stolicy Mozambiku, Maputo. Nie chcę streszczać tutaj całej historii, bo uważam, że nie ma to sensu. Napiszę tylko, że afrykański chłopiec imieniem Nelio to postać niezwykła i inspirująca. To jego losy są głównym wątkiem książki, chociaż poboczne opowieści i mniej istotni bohaterowie opisani są z podobną czułością i troską.

Książkę czyta się bardzo dobrze, napisana jest ujmującym i powabnym językiem. Trzeba przyznać, że autor świetnie manipuluje czytelnikiem, którego historia niezwykłego dziesięciolatka, umierającego na dachu starego teatru maksymalnie pochłania. Mankell zmusza do refleksji, do przemyśleń. Jesteśmy ciekawi przedstawianej przez Nelia opowieści, zauważamy, że to nieprzeciętne i wyjątkowe dziecko. Przeżywamy jego dramaty, współczujemy, dopingujemy mu.  Książka wciąga nas do jego świata, który chwilami jest tak zły, że nie mamy siły przyjąć go na klatę. Są momenty, kiedy trzeba przerwać czytanie i zastanowić się nad sensem słów, które właśnie pochłonęliśmy, ale...

Wiedzieliście, że będzie jakieś "ale"? Ja w trakcie czytania byłam przekonana, że nie będzie. Niestety, kiedy odstawia się książkę na półkę, kiedy rzeczywistość powraca i zaczyna nas walić w głowę, spostrzegamy, że lektura ma swoje wady.

Tak, to zdecydowanie bardzo ujmująca powieść, która wzrusza i rozczula. Mam jednak wrażenie, że autor postawił sobie za punkt honoru, iż wywoła u czytelnika właśnie te uczucia. Momentami książka jest zbyt naiwna, zbyt prosta i bezkrytyczna. Jest oczywista, aż nadto. Ok, czasami fajnie jest, kiedy coś zostaje powiedziane wprost, ale bez przesady. Autor pokazuje nam paluszkiem wszelkie rozwiązania, wyjaśnia każde z nurtujących nas pytań. Główny bohater jest praktycznie duchem natchnionym, niemylącym się prorokiem. Świat bezdomnych dzieci, który początkowo smuci i przeraża, okazuje się być miejscem, gdzie przyjaźń ma największe znaczenie, gdzie bez względu na to, jak jest brudno, biednie i źle, dochodzi do zjednoczenia w obliczu śmierci jednego z nich. Trochę nierealne, ale miejmy nadzieję, że gdzieś faktycznie tak jest.  Brutalny jest natomiast świat złych bandytów - dorosłych, którzy są cyniczni, bestialscy i nieludzcy.

Trudno mi ocenić "Comedia Infantil" jednoznacznie. Z jednej strony, czytają książkę, miałam wrażenie, że to kawał dobrej literatury, mimo tego, że autor nie sili się na metafory i piszę wszystko wprost. Teraz jednak sama nie wiem, czy ta prostota nie była zbyt rażąca, momenty, które miały mnie wzruszać zbyt oczywiste a cała powieść nie dryfuje na mniemaniu autora, że umierający dziesięciolatek na długo zapadnie w pamięć czytelnika, wywołując całe pokłady uczucia i żalu?
Jeżeli Mankell zagrał z premedytacją na naszych uczuciach, to mimo wszystko trzeba powiedzieć, że udało mu się osiągnąć cel.

K.K.

Podczas szperania w internecie, by odszukać nieco wiadomości na temat książki  odkryłam, że na jej podstawie w 1998 roku został nakręcony film. Niestety, bardzo trudno go zdobyć. Dam znać, jeżeli sie uda. Tymczasem wrzucam dwa plakaty do filmu.




Filmowy Nelio
                                           
Henning Mankell, "Comedia Infantil"
okładka : miękka
liczba stron: 314
tłumaczenie: Anna Topczewska
WAB






5 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja, ale niestety książka nie jest w moim klimacie

    OdpowiedzUsuń
  2. o proszę. Kręćka na punkcie Skandynawii mam, a nigdy nie słyszałam że Mankiell napisał coś więcej niż Wallandera. koniecznie muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęcająca recenzja. Książka zdecydowanie jest w moim stylu i jak tylko uporam się z maturą to postaram się ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze, to nie jestem przekonana do fabuły, na razie sobie odpuszczę. Poza tym w pierwszej kolejności chciałam poznać ten cykl o Wallanderze :) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na Święta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję! ; -) Również życzę najlepszego!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, również te negatywne - często dają do myślenia :)
Spam usuwam. Podawanie adresu swojego bloga w każdym komentarzu nie jest fajne - szybciej zajrzę do Ciebie, jeżeli treść komentarza mnie zainteresuje/zaintryguje/pobudzi do refleksji, niż wtedy, gdy będziesz wklejał/wklejała linki :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...